Leśne uroczysko zwane „Siedem Źródeł” to miejsce, które od XVII wieku uczęszczane było przez pielgrzymów, którzy po odpuście szli do źródeł, aby ugasić pragnienie, umyć swoje obolałe stopy i zaczerpnąć zimnej, orzeźwiającej i ponoć cudownej wody, którą zabierali ze sobą do swoich domostw. Stała tu karczma, przy której zbudowano tamę spiętrzającą wodę. Rozwinęła się hodowla pstrąga i w niekrótkim czasie pstrąg szpikowany słoniną stał się specjalnością tej karczmy wespół z wybornymi oleskimi kluskami różanymi. Pod koniec XVIII i w XIX wieku mieszkający w pobliżu spotykali się tu w niedziele i święta na wspólnych zabawach.
Po II wojnie światowej miejsce to uległo zapomnieniu i dewastacji. Jednak od kilku lat źródła znów zostały przywrócone do użytku publicznego, stając się jednym z ulubionych miejsc spacerów okolicznych mieszkańców oraz licznych turystów i pątników. Nad brzegiem rozlewiska stanęły kapliczki św. Anny i św. Huberta oraz zadaszone wiaty i ławki. W 2006 roku posadzono przy źródle również Dąb Papieski.
Wydajność źródła wynosi 7 litrów wody na sekundę. Mineralizacja wody wypływającej ze źródeł jest stosunkowo duża – to woda wodorowęglanowo-wapniowa, w której stwierdzono dość duże zawartości wapnia i sodu oraz mniejsze ilości magnezu i potasu. Wapń wpływa pozytywnie na stan kości i zębów oraz reguluję pracę serca i odpowiada za prawidłową krzepliwość krwi. Magnez – zwany pierwiastkiem życia, regeneruje żywe komórki, wzmacnia układ sercowo naczyniowy oraz reakcje obronne organizmu, a także spowalnia procesy starzenia oraz zmniejsza podatność organizmu na powstawanie nowotworów.
W okolicach „Siedmiu Źródeł” napotkać można liczne malowniczo usytuowane tzw. Bożymanki z XIX i początku XX wieku, czyli ludowe kapliczki przedstawiające Mękę Pańską. Dawniej krzyże te chroniły przed czającym się wszędzie złem, a stawiano je najczęściej na skrzyżowaniu dróg, pośród lip lub brzóz, w miejscu samobójstwa, mordu, znalezienia nieochrzczonego dziecka lub ludzkiej czaszki. Te przykłady dawnej śląskiej, małej architektury niestety znikają z opolskiego krajobrazu.
Do „Siedmiu Źródeł” najłatwiej trafić, ruszając od drewnianego kościoła św. Anny. Dojdziemy tam powstałą niedawno drogą krzyżową - „Oleską Kalwarią”, której stacje rozciągają się na długości około półtora kilometra.