Miejsce ukrycia kesza to przyczółek dawnego mostu kolejowego bocznicy linii 37. Odgałęział się tuż przed dworcem, przecinał ulicę Piusa IX (obecnie Zwycięstwa), szedł wzdłuż ul. Choroszczańskiej, przechodził nad ulicą Knyszyńską, a następnie opadał w dół. Kilkaset metrów przed przejazdem, przy ulicy Sitarskiej, oba tory biegły już równolegle obok siebie, aż do stacji towarowej Białystok Poleski (Fabryczny). Po torach nie zostało już nic lecz nasyp jest dobrze widoczny.