Dolina Kondratowa znana jest każdemu, kto szedł od Kuźnic na Giewont lub Czerwone Wierchy. Jest położona między Goryczkową Czubą i Suchymi Czubami, Kopą Kondracką oraz Giewontem. Niewielkie schronisko na Hali Kondratowej jest doskonałym przystankiem przed podejściem, także miłym zakończeniem długiej wędrówki po górach.
Kondratowa ma też swoją tajemnicę, którą najlepiej odkrywać o świcie. Bardzo często - na odcinku szlaku między schroniskiem a przełęczą pod Kopą Kondracką można zaobserwować pierwotnych mieszkańców Tatr - kozice, jelenie, niedźwiedzie. Dolina jest bogata w pożywienie, trawy i jagodziska przyciągają je do stołówki. Zwłaszcza niedźwiedzie upodobały sobie Dolinę - w ostatnich kilku latach spotkałem je tam nie raz. Wrażenia - niezapomniane!
Jednym słowem - polecam wycieczkę przez Dolinę Kondratową (im wcześniej rano tym lepiej!).
Zasady bezpieczeństwa: nie schodzimy z wyznakowanej ścieżki (załączone zdjęcia zrobiłem ze szlaku, teleobiektyw z odl. min. 50-100 metrów). Oddalamy się spokojnie i cicho. No i uważamy...
Lokalizacja pojemnika na koordynatach, w miejscu widokowym z którego kilkakrotnie obserwowałem niedźwiedzie i jelenie.
Pomocniczo: od kamienia ze znakami szlaku zielonego: azymut 110°, odległość 5 m.
Skrzynka mała, logbook i ołówek.
Prośba autora tej skrzynki do jej zdobywcy:
|