Dla niecierpliwych i nie mających ochoty na potok tekstu (sam wiem jak niekiedy to drażni w Garminie):
Kesz przy stawie, nie trzeba schodzić ze szlaku, w miejscu postojowym, szybki i łatwy do podjęcia nawet w towarzystwie mugoli. :)
A teraz wersja dla cierpliwych:
Szwendając się bez celu po Hali Gąsienicowej, przypomniałem sobie o miodnym i zazwyczaj spokojnym otoczeniu Zielonego Stawu, kiedyś już się tam relaksowałem, teraz przyszła pora na kesza. :)
Najpierw jednak trzeba się dostać na Halę Gąsienicową, polecam wyjście z samego rana, ok. 4-5, wschód słońca prezentuje się tam wyborniemożemy do niej dojść na 3 łatwe sposoby, w kolejności od najbardziej męczącego:
- z Kuźnic przez >Dolinę Jaworzynki< (najpierw płasko, potem ostro w górę, nie polecam do zejścia - kolana płaczą)
- z Kuźnic przez >Boczań< (cały czas stale pod górę, pod koniec trochę łagodniej - mój faworyt)
- z Brzezin przez >Dolinę Suchej Wody< (najprostszy i najmniej stromy ze wszystkich, można nim iść bezpiecznie nawet zimą, jednak najdłuższy)
Wleźli? No... to na kawkę i szarlotkę do schroniska i lecim dalej żółto-czarnym szlakiem na "Kasprownika" od którego po dość krótkiej chwili odłącza się czarny na Świnicką Przełęcz, który oczywiście obieramy, Gps już dalej da radę. :)
Na marginesie skoro już idziemy w kierunku przełęczy to dla bardziej doświadczonych polecam oczywiście >wejście na samą Świnicę<.
Na jeszcze większym marginesie: Stojąc przodem do stawu w miejscu ukrycia, po lewej stronie mamy ledwie wydeptaną ścieżkę, którą można kawałek przejść i rozpłaszczyć się przy stawie żeby zaznać trochę spokoju i to właśnie jest ten "cichy zakątek", więc dlaczego kesz nie tam? Bo to jednak lewizna i grozi mandatem, a nie chciałem wymagać od ludzi łamania regulaminu TPN, także tylko wspominam, jakby co to nie zachęcam, wręcz przestrzegam. :P
No i kaczuchy tam są.Tyle.
Pewnie sporo ludzi keszujących wie o niebezpieczeństwach gór, jednak jeśli jesteś pierwszy raz w górach zapoznaj się z >tym<, bezpieczeństwo to podstawa.
Jeśli masz sto procent pewności że kesz zaginął - śmiało reaktywuj.