Zastanawiam się jak długo obiekty tego typu będą jeszcze istnieć. Oby jak najdłużej, ale trzeba się spieszyć, żeby je zobaczyć, bo jutro już ich może nie być. Ryzykując, że cache może nie przeżyć wraz ze stacją postanowiłem jednak pokazać tę perełkę. Sami zresztą popatrzcie na fotki.
Zachował się budynek stacyjny, w którym była niegdyś poczekalnia i kasa biletowa. Tuż za nim prawdopodobnie była koszarka, czyli domek zawiadowcy stacji.