Nie raz i nie dziesięć byłem na Mariackiej, ale dopiero nie dawno odkryłem tutejszego Bluesmana. Tym większe moje zdziwienie że siedzi on tu już od 2013r. Sprowadził go tu gitarzysta Leszek Winder, a o jego wygląd zadbał Jerzy Kędzior.
* * * * *
Kesz: Szybki mikro magnetyk. Około 40 metrów od Bluesmana. Niestety bliżej muzyka nic zasadzić się nie dało, za wiele ludzi się tam kręci.