Przy zielonym szlaku biegnącym z Obidowej na Stare Wierchy napotkaliśmy niesamowitego buka. Tego drzewa nie da się nie zauważyć. Nie mogło też zostać takie samotne, więc zapadła decyzja o posadowieniu przy nim kesza, pomimo, iż w pierwotnych planach miał znaleźć się kilkadziesiąt metrów niżej.