Największy na świecie niekomercyjny serwis geocachingowy
GeoŚcieżki - skupiające wiele keszy
Ponad 1000 GeoŚcieżek w Polsce!
Pełne statystyki, GPXy, wszystko za darmo!
Powiadomienia mailem o nowych keszach i logach
Centrum Obsługi Geokeszera wybierane przez Społeczność
100% funkcjonalności dostępne bezpłatnie
Przyjazne zasady publikacji keszy
Je moet ingelogd zijn om deze cache te loggen of te bewerken.
stats
Toon cache statistieken
Marian i Dyrektor PGRyb. - OP8QYL
Państwowe Gospodarstwo Rybackie
Eigenaar: martinesss i ania
Deze cache maakt deel uit van GeoPath!
Log in om de coördinaten te kunnen zien.
Hoogte: 183 meter NAP
 Provincie: Polen > łódzkie
Cache soort: Traditionele Cache
Grootte: Normaal
Status: Kan gezocht worden
Geplaatst op: 15-03-2018
Gemaakt op: 13-03-2018
Gepubliceerd op: 15-03-2018
Laatste verandering: 15-03-2018
10x Gevonden
3x Niet gevonden
2 Opmerkingen
watchers 3 Volgers
235 x Bekeken
7 x Gewaardeerd
Beoordeeld als: uitstekend
Om de coördinaten en de kaart te zien
van de caches
moet men ingelogd zijn
Cache attributen

Dangerous Cache  Bike  Torch needed  Nature 

Lees ook het Opencaching attributen beschrijving artikel.
Beschrijving PL

Była pierwsza połowa lat 90-tych. Kraj przechodził bolesną transformację z centralnie sterowanej gospodarki socjalistycznej na wolnorynkową gospodarkę kapitalistyczną. Wszyscy w okolicy płakali nad losem tysięcy masowo zwalnianych prządek z zamykanych łódzkich przędzalni. Przemysł bawełniany padał.

Jednak przemiany dotyczyły też maleńkich Państwowych Gospodarstw Rybackich utrzymujących się ze sprzedaży karpia na Boże Narodzenie a reszta roku w takich miejscach upływała w błogim spokoju. Takie miejsca umierały po cichu.

Bardzo maleńki PGRyb w Rogowie składał się z dyrektora i trzech robotników. Robotnicy będący bez przerwy w stanie upojenia produktami miejscowych stodół nawet nie zauważyli zachodzących zmian. Jednak dyrektor doskonale zrozumiał swoją sytuację kiedy odebrał krótki telegram z Ministerstwa Gospodarki Wodnej o zakończeniu działalności PGRyb w Rogowie. Nadszedł czas pożegnać się z przytulnym domkiem nad stawem.

Jednak dyrektor nie tracił do końca nadzieii. Pomyślał sobie

- Kto wie ile potrwa ten kapitalizm? A może niedługo się zawali? A wtedy trzeba będzie odnowić stare znajomości.

Wiedział dyrektor doskonale jak takie znajomości się odnawia. Dobry samogon we wsi zawsze się znajdzie ale o dobre ogórki na zagrychę może być już trudno. Ukrył więc najlepszy garnitur i ostatni kamionkowy słój własnych ogórków,.po czym nieoglądając się ruszył w świat... 

Niestety. Los sprawił, że w tym czasie jednym z robotników był Marian, a że samogon wyssał on z mlekiem matki to jego umysł nie był zaćmiony aż tak jak pozostałych dwóch robotników PGRyb. Ukryty za wychodkiem podejrzał miejsce ukrycia słoika i zaraz po odejściu dyrektora zakradł się do schowka. W samotności i z rozkoszą wypił ćwiartkę najpodlejszej siwuchy zajadając się pysznymi ogórkami. Potem przymierzył garnitur, który wisiał na nim jak szmata na strachu na wróble więc cisnął go ze złością i też ruszył szukać szczęścia gdzie indziej.

Jednak zamroczony alkoholem nie zauważył Marian, że w słoju zostało coś jeszcze...

Logs: Gevonden 10x Niet gevonden 3x Opmerking 2x Alle logs