Pokrzywnica (cmentarz najbliżej położony od Goworowa) - Zapomniany i zaniedbany cmentarz z I wojny światowej. Obecnie zupełnie zarośnięty, mogiły zatarte. Zaznaczony na przedwojennej mapie po prawej stronie szosy z Goworowa do Ostrołęki, obok drogowskazu do miejscowości Rębisze Kol.
O tym cmentarzu jest wzmianka w liście. Ówczesny proboszcz ks. Dołęgowski pisał o tym w liście z 14 stycznia 1916 r., adresowanym do swego przyjaciela, ks. Mieczkowskiego w Wyszkowie. Oto fragment:
„ (...) Co tu się działo przed bitwą, w czasie i po bitwie przez 7 tygodni, to mógłby napisać tylko Sienkiewicz. Obecnie powoli wprowadza się porządek pod wpływem żandarmów. Bolesne to nad wyraz, ale tak jest. Naprawdę nie spodziewałem się, aby nasz naród tak zdziczał. Połowa parafii Goworowo spalona lub zrujnowana. Okopów, rowów, szczególnie bliżej plantu kolejowego – niemal w odległości stu kroków – głębokie rowy w różnych kierunkach porżnięte. (...) Ponieważ wojska niemieckie pędziły Moskali na wschód i to z pośpiechem, a miejsce trzytygodniowej walki było gęsto usłane trupami, których zaledwie część zdołały pochować specjalne oddziały niemieckie do grzebania trupów, na 26 cmentarzach w obrę- bie parafii Goworowo; reszta trupów w ilości kilkunastu tysięcy po 10 dniach zatruwania powietrza w okresie upałów była chowana w bratnich mogiłach przez miejscową ludność. Księża wikariusze podjęli tę akcję zwłaszcza na terenie: Cisku, Rembisze–Działów i Żabina. Wszystkie wsie położone wzdłuż kolei były doszczętnie spalone. Gdy weźmiemy pod uwagę, że wszelką żywność zarekwirowały wojska, domostwa popalone, a trupy psuły powietrze, nikogo nie powinno dziwić, że wybuchł tyfus plamisty, który w każdej rodzinie zbierał ofiary.”