Spontan keszing w czasie przechadzki po roztoczańskich ziemiach.
Po drodze na mapie ukazuje się wzniesienie Łysej Góry.
Prawdopodobnie to z tym wzgórzem związana jest historia powstania klasztoru w pobliskiej Radecznicy. Według historii klasztoru na wzgórzu zwanym Łysą Górą, miał się objawić św. Antoni z Padwy Szymonowi Tkaczowi, mieszkańcowi wioski.
Kesz prosty, na kordach. Spojler pomoże.
Ścieżka powstała spontanicznie, a okolica nie jest odwiedzana przeze mnie codziennie. Kesze też nie są majstersztykiem technicznym i są ukryte raczej intuicyjnie. Jeśli uważasz, że skrzynki brak - zadzwoń/napisz (nr w profilu), lub po prostu zreaktywuj i daj znać. Dziękuję!