Jest to pamiątkowa butelka z pewną zawartością. Zabraliśmy ją na coroczne spotkanie Pożegnanie wakacji 2017 (w miejscowości Ciche) pochwalić się, że zawartość nadal z nami jest. I tak padł pomysł założenia skrzynki.
O pierwszą część historii tego magicznego trunku poproszę kolegę Wrzosa, bo to on wie jak znalazła się na spotkaniu. Ja powiem tylko tyle, że na ciężki poranek pospotkaniowy zostaliśmy obdarowani bezcennym (na takie chwile) sokiem z przepysznych GeoOgórków i magicznym trunkiem na tzw. klinika. Sok został użyty do zupy ogórkowej, która bardzo tego dnia postawiła na nogi. Trunku nie ruszaliśmy.
Teraz po dwóch latach butelka doczekała się kesza. Kto będzie chciał zaliczyć skrzynkę otrzyma kieliszek i owej ambrozji posmakuje, ale nie jest to warunek konieczny.
Zatem zdrówko.