----------------------------
Pewnego dnia Profesor Keszuś - keszer lubiący keszerskie zagadki logiczne - postanowił zorganizować w Klubie Profesorskim spotkanie dla swoich przyjaciół (także uwielbiających zagadki) z okazji opublikowania nowej keszologicznej geościeżki. Na spotkanie, oprócz Profesora Keszusia, przybyło 37 osób. Wszyscy usiedli przy okrągłym stole i zaczęli wymieniać się keszerskimi przygodami.
W pewnym momencie Keszuś wstał i oznajmił, że za chwileczkę zostaną puszczone nowe kesze. Jako, że osób przyszło całkiem dużo, gospodarz postanowił podzielić przybyłych na grupy poszukiwawcze - do każdego kesza pójdzie więc pewna wyznaczona przez niego grupa osób. Każdej z siędzących przed nim osób przykleił do czoła kartkę, na której napisał nazwę kesza, po którego powinna się wybrana osoba udać. Uważał jednak, aby nie zauważyła ona tej nazwy. W ten sposób, chwilę później, każdy mógł przeczytać widniejące na czołach nazwy keszy, po które ma się udać dowolny inny uczestnik spotkania - nie znał natomiast nazwy kesza, po którego sam ma się udać.
Keszuś chciałby jednak dać swoim przyjaciołom szansę na zdobycie preftfa. Nie ma jednak nic za darmo, trzeba się wysilić. Wytłumaczył przyjaciołom, że co pół minuty będzie klaskał. W momencie klaśnięcia powinny wstać wszystkie osoby, które znają już nazwę kesza, po którego mają się udać. Jeżeli jednak jakaś osoba wstanie, a nie zna nazwy swojego kesza, lub nie wstanie mimo, że powinna do tego czasu już swoją nazwę znać, to Keszuś nie zdradzi tej osobie współrzędnych do jej skrzynki (osoba widać nie jest wystarczająco dobrym keszologikiem) - wtedy nie uda jej się zdobyć preftfa.
Keszuś już miał odejść i oznajmić początek zabawy, gdy zobaczył wyraźne zakłopotanie na twarzach towarzyszy. Uśmiechnął się więc i rzekł: "Spokojnie, nie martwcie się! Każdy z was ma szansę zdobyć preftfa". Na te słowa zgromadzeni odetchnęli z wyraźną ulgą.
Zabawa się zaczęła. Przy pierwszym klaśnięciu wstały 4 osoby. Przy drugim klaskaniu wstało już co najmniej 7 osób. Przy trzecim klaskaniu nie wstał nikt, przy czwartym natomiast wstali wszyscy ci, którzy powinni się wybrać po skrzynkę o nazwie "Zagadkowa zagadka". Niedługo później wstali między innymi Ola i Olek, jednak popędzili do innych skrzynek. Co najmniej pół minuty po nich wstało jeszcze kilka osób, które również od razu ruszyły w teren.
Keszuś był ze swoich przyjaciół bardzo dumny, ponieważ nikt nie popełnił błędu i każdy będzie mógł zdobyć preftfa (o ile oczywiście jeszcze znajdzie skrzynkę, po którą się udał).
----------------------------
Przez A oznaczmy liczbę osób, które wstały podczas drugiego klaskania.
Przez B oznaczmy liczbę osób, które wstały podczas czwartego klaskania.
Przez C oznaczmy liczbę osób, które wstały podczas piątego klaskania.
Przez D oznaczmy liczbę osób, które wstały podczas szóstego klaskania.
Prawdziwa skrzyneczka czeka na Ciebie na współrzędnych zadanych wzorem:
52 | 24246 - 23 * ( A*B - B*C + C*D - D*A ) - 10*B - 1
16 | 56953 + B*D - A*C + A*B*D - 54
Powodzenia!
UWAGA! NASTĄPIŁA KOREKTA WSPÓŁRZĘDNYCH, 02.09.2023, godz. 22:09