Jeżdżąc po Polsce, często mijam wapienniki, niestety nie trafiłem jeszcze nigdy na działające takie jak tu. Wszystkie dawno wygasły i nie widać aby ktoś miał je znów rozpalić, zawsze przykuwają moje oko takie budowle.
Odkąd pamiętam te dwa były czynne i czynne są do dziś. Najlepsze widoki są gdy rozpalany jest piec wieczorem, może podczas pobierania uda się Wam zobaczyć to zjawisko :).
Kesz znajduje się na widoku ludzi pracujących przy wypale wapna. Nie są tam oni codziennie, ale gdy praca wre, proszę uważać przy podejmowaniu, aby nie spalić skrzynki.