W roku 1884 klasztor na Świętym Krzyżu został zamieniony przez władze rosyjskie na ciężkie więzienie. Od roku 1918 - już jako polskie - było to jedno z najcięższych więzień w kraju. Przetrzymywano tu szczególnie niebezpiecznych przestępców. Kary więzienia odbywali tu między innymi Sergiusz Piasecki i Stepan Bandera. Klasztor pełnił rolę więzienia aż do roku 1939.
Zmarłych więźniów chowano na miejscowym cmentarzu, na polanie Bielnik. Do roku 1922 pochowano tu 633 zmarłych skazańców. W latach 80 ubiegłego wieku, stało tu jeszcze 7 w większości prawosławnych krzyży, wcześniej las prostych, brzozowych. Dziś ślad po mogiłach już się zatarł.
W latach 1941-43 Niemcy utworzyli na Świętym Krzyżu obóz zagłady dla jeńców radzieckich. Na cmentarzu (obecnie odnawianym) pochowanych jest około 6 tysięcy ofiar, w większości zmarłych z głodu. Poświęconym miejscem starego cmentarza nie interesują się już ani władze Gminy, ani braciszkowie Oblaci ...