Warto czasami zrezygnować z wygodnej jazdy główną szosą i zapuścić się w wąskie, lokalne wiejskie szlaki. Nagrodą może być odkrycie jakiegoś urokliwego miejsca, o którym nie mieliśmy dotąd pojęcia. Taka niespodzianka czekała na mnie w Borowicach, gdzie ukazał się mym oczom doskonale zachowany i pięknie wyremontowany dwór o bardzo ciekawej architekturze, moim zdaniem przypominającej nieco architekturę starych budynków kolejowych. Dwór powstał w 1918 roku dla rodziny Turskich. Po II Wojnie Światowej we dworku mieściła się szkoła podstawowa oraz biura nadleśnictwa Płock. Dwór otoczony jest starym parkiem, w którym nie mogło zabraknąć utworzonego na niewielkiej strudze dworskiego stawu. Kesz to standardowy magnetyk ukryty w balustradzie mostu. W pobliżu znajdują się zamieszkane budynki, które chyba kiedyś należały do dworskiego folwarku. Lepiej uważać na ich mieszkańców. Powodzenia!