"Extreme Muni Trial" czyli monocyklem przez szuwary...
niebezpiecznie, teren podmokły-nie podejmować po deszczu, wysoko.
Jazda na mono jak wszyscy wiemy, może mieć wiele odmian i postaci... można zaprzeczać prawom grawitacji (jak znajomi z Łodzi i okolic) w sposób następujący:
https://www.youtube.com/watch?v=dkZkub_YF5w
czy też:
https:/www.youtube.com/watch?v=YmDHFWpt1L0
Można też oddawać się rozkoszy trialu ;-)
https://www.youtube.com/watch?v=ZJYWFKQxmwE
lub tak:
https://www.youtube.com/watch?v=FXr10KUeTgg
Ja osobiście jestem zwolennikiem jazdy w terenie z przeszkodami (czyli muni trial)... a do tej zabawy Park Krajobrazowy Wzniesień Łódzkich jest wprost idealny - a właściwie jego krańce - pradolina Mrożycy. Miejsce pełne uroku, warte ponownego odkrycia - szczególnie na jednym kole...lub ewentualnie rowerowo, na dwóch.
Startujemy z miejsca widocznego na zdjęciu nr 1 - monocykl wskaże kierunek marszu. (Start 51°57'15.1"N 19°42'29.4"E)
Po 120 krokach skręcamy w prawo (widoczna ścieżka wyjeżdżona przez liczne zastępy monocyklistów) i po ok. 1-2 min. docieramy do miejsca ze zdjęcia nr 2. Podążamy w kierunku wskazanym przez mono.
Odnajdujemy miejsce ze zdjęcia nr 3 - tam jest Etap 1 (wskazówka) prowadzący bezpośrednio do finału. Po zapoznaniu się z danymi odłóż je proszę na miejsce...może się jeszcze przydadzą :-)
Łopatka będzie całkowicie zbędna, akwalung również.
Aby upamiętnić tę podniosłą chwilę proponuję pamiątkowe zdjęcie z keszem, 1 osoba podejmuje -1 zdjęcie, fotkę dodajemy do wpisu. Nie zapomnij o dwuczłonowym haśle, pierwszy wyraz - etap 1, drugi wyraz - finał; wpisujemy ze spacją między wyrazami, małymi literami. Miłej jazdy.
Kesz niebezpieczny, podobnie jak jazda na Muni, masz wątpliwości nie ryzykuj!