Największy na świecie niekomercyjny serwis geocachingowy
GeoŚcieżki - skupiające wiele keszy
Ponad 1000 GeoŚcieżek w Polsce!
Pełne statystyki, GPXy, wszystko za darmo!
Powiadomienia mailem o nowych keszach i logach
Centrum Obsługi Geokeszera wybierane przez Społeczność
100% funkcjonalności dostępne bezpłatnie
Przyjazne zasady publikacji keszy
Musisz być zalogowany, by wpisywać się do logu i dokonywać operacji na skrzynce.
stats
Zobacz statystykę skrzynki
Spacerkiem po Nakle- Pomnik Antoniego Nadskakuły - OP8ET2
Spacerkiem po Nakle- Pomnik Antoniego Nadskakuły
Właściciel: MaciekBDG
Założyciel: Mitsubishi
Zaloguj się, by zobaczyć współrzędne.
Wysokość: 63 m n.p.m.
 Województwo: Polska > kujawsko-pomorskie
Typ skrzynki: Tradycyjna
Wielkość: Mikro
Status: Zarchiwizowana
Data ukrycia: 10-03-2016
Data utworzenia: 10-03-2016
Data opublikowania: 10-03-2016
Ostatnio zmodyfikowano: 15-04-2022
47x znaleziona
2x nieznaleziona
3 komentarze
watchers 0 obserwatorów
57 odwiedzających
36 x oceniona
Oceniona jako: dobra
Musisz się zalogować,
aby zobaczyć współrzędne oraz
mapę lokalizacji skrzynki
Atrybuty skrzynki

Dostępna rowerem  Szybka skrzynka  Weź coś do pisania  Dostępna tylko pieszo 

Zapoznaj się z opisem atrybutów OC.
Opis PL

Spacerkiem po Nakle nad Notecią- Pomnik Antoniego Nadskakuły

Nakło nad Notecią (niem. Nakel an der Netze) – miasto w województwie kujawsko-pomorskim, siedziba powiatu nakielskiego, siedziba gminy miejsko-wiejskiej Nakło nad Notecią. Według danych z 31 marca 2011 r. miasto miało 19 542 mieszkańców.

Nadskakuła Antoni (?-1919). W dniu 27.12.1918 r., po owacyjnym przywitaniu w Poznaniu Ignacego Jana Paderewskiego, niesieni na falach patriotycznych emocji mieszkańcy miasta chwycili za broń, by przepędzić niemieckiego zaborcę. Dzień ten stał się początkiem wielkiego zrywu powstańczego, który historia nazwała Powstaniem Wielkopolskim. Zryw powstańczy w Poznaniu odbił się szerokim echem w całej Wielkopolsce. Z końcem 1918 r. dotarł również nad Noteć. W noc sylwestrową 1.01.1919 r. walkę podjęli mieszkańcy Nakła, rozbrajając i wyrzucając żołnierzy niemieckich z miasta. Pod dowództwem ppor. Edmunda Bartkowskiego zorganizowano oddział zbrojny zaopatrzony w zdobyczną broń, który zabezpieczył miasto przed mogącym nastąpić niemieckim kontratakiem. Zryw powstańczy wzbudził wśród mieszkańców miasta wielki entuzjazm. Do oddziałów powstańczych garnęli się ochotnicy z Nakła i okolic. Przyłączył się również Antoni Nadskakuła. Nie dane mu było jednak walczyć długo. W wyniku wcześniejszych rokowań polsko-niemieckich oraz niepowodzeń Polaków, m.in. w walkach pod Szubinem i Wysoką, doprowadzono do zawarcia układu z władzami pruskimi w Bydgoszczy, które spowodowały likwidację powstania na Krajnie. Przystąpiono do ewakuacji wojska z dworca i rynku nakielskiego. Nadskakuła pozostał w mieście. Miasto przybrało przygnębiający wygląd, znikły wywieszone przedtem sztandary polskie. Ludzi opanował lęk o swoje życie. Na mocy obustronnego porozumienia utworzono w mieście Straż Obywatelską z Niemców i Polaków. Jednakże wbrew porozumieniu, że w Nakle nie będzie wojska żadnej ze stron, 18.01.1919 r. przybył z Bydgoszczy pociąg z tzw. krwawą kompanią niemiecką mjr. Abrahma. Interweniujący Polacy zostali aresztowani, a następnie internowani w obozie jenieckim w  Altdamm (Szczecin-Dąbie). Niemcy powołali w mieście nową Radę Ludową z pełną obsadą niemiecką i niechętnym Polakom komendantem Reichenbachem. Od tego momentu wzmogły się represje i prześladowania. Organizowano rewizje. Znajdowane sztandary i inne odznaki narodowe konfiskowano i wśród okrzyków i szyderstw publicznie palono i niszczono. Dokonano również profanacji powstańczych grobów na cmentarzu katolickim. Z Nakła często wychodziły niemieckie patrole lub całe oddziały bojowe w kierunku na Kcynię i Szubin, które bezpośrednio walczyły z Polakami broniącymi się po drugiej stronie rzeki. W tym czasie na innych frontach Wielkopolski równie często dochodziło do ostrych walk z napierającymi na polskie pozycje Niemcami. Ostatecznie o losach Europy, w tym o przynależności państwowej m.in. Wielkopolski, Krajny, Pomorza i Nakła, miały zadecydować rokowania pokojowe prowadzone w Wersalu pod Paryżem. Niemcy za wszelką cenę chcieli uświadomić opinii międzynarodowej, że sami Polacy nie są godni posiadania własnej państwowości, a jeśli już zapadnie taka decyzja, to państwo polskie powinno być okrojone do minimum. Starali się podkreślić, że Wielkopolska, Śląsk, Warmia, Mazury oraz Pomorze, powinny w całości znaleźć się w granicach nowej Republiki Niemieckiej, gdyż Polacy mieli stanowić tam zdecydowaną mniejszość. 2.06.1919 r. do Nakła przybyła delegacja dziennikarzy angielskich i amerykańskich, którzy objeżdżali terytoria dawniej należące do Polski, a obecnie będące pod administracją niemiecką. Na dworzec zjechali się Niemcy z Nakła i okolic, przedstawiając swoje skargi. Polacy nie mieli dostępu do dziennikarzy, gdyż dworzec był obstawiony przez członków kompanii Abrahma. Stąd nietrudno było wmówić obcym dziennikarzom, że tu mieszkają niemal sami Niemcy. Gdy nadszedł czas pożegnania dziennikarzy, na dworcu kolejowym niespodziewanie zabrzmiał głos z tłumu w języku polskim: „Niech żyje koalicja, niech żyje Polska”. Był to głos Antoniego Nadskakuły, który wobec wrogości tłumu zaczął uciekać. Niemcy po krótkim pościgu złapali go na ulicach miasta, dotkliwie pobili, skrępowali i zaprowadzili do więzienia przy dzisiejszej ul. Sądowej (obecnie budynek sądu rejonowego). Po drodze zniszczyli jego pracownię stolarską oraz złupili i zdemolowali sklep innego Polaka widzianego na dworcu – Cichego. Po kilku godzinach Nadskakułę w brutalny sposób wywleczono z więzienia na pobliski pl. Wolności, w miejsce, na którym obecnie stoi pamiątkowy obelisk, i bez sądu oraz wyroku bestialsko zamordowano. Związanego pobito kolbami, rozbijając głowę, kłuto bagnetami, a następnie zrzucono z dachu budynku sądowego. Widok całego zajścia był na tyle okropny, iż nawet niemieccy mieszkańcy Nakła, którzy do tej pory stali i przyglądali się maltretowaniu Polaka, zaczęli pospiesznie rozchodzić się do domów. W ten oto sposób oddał swoje życie męczeńską śmiercią Antoni Nadskakuła. Jego śmierć odbiła się głośnym echem wśród społeczności polskiej, a nawet niemieckiej. Między innymi potępiły mord gazety lokalne i regionalne. Naciski opinii publicznej i działania polityczne spowodowały, że oddział Abrahma wycofano z Nakła w lipcu 1919 r.

 

Do dzisiaj śmierć Antoniego Nadskakuły, oprócz wspomnianego obelisku, upamiętnia tablica pamiątkowa na murze kościoła pw. św. Wawrzyńca i pomnik na nakielskim cmentarzu.

Kesz wielkości mikro schowany w dziupli drzewa. Podejmuj bardzo delikatnie bo zamocowany jest na sznurku. Weź coś do pisania. Uważaj na mugoli.

 

Nie zapomnijcie spisać litero-cyfry do finału!

 

Dodatkowe informacje
Musisz być zalogowany, aby zobaczyć dodatkowe informacje.
Obrazki/zdjęcia
Obelisk
Tablica
Spojler
Wpisy do logu: znaleziona 47x nieznaleziona 2x komentarz 3x Obrazki/zdjęcia 2x Wszystkie wpisy Galeria