Ulica Mickiewicza biegnaca od Palacu Branickich w stone Dojlid przebiega miedzy dwoma duzymi stawami. Przez wiele lat zaniedbane i zarosniete sprawialy niezbyt mile wrazenie. Kilka lat temu miasto obiegla wiadomosc ze w centrum miasta, nad jednym z tych stawow zagniezdzily sie bobry. Niedawno nad jednym ze stawow wybudowano duza galerie handlowam ktora wrecz wchodzi w staw. Drugi, po drugiej stronie ul Mickiewicza jest teraz bardziej zadbany, laweczki, kosze na smieci i przy ladniej pogodzie sporo spacerowiczow. Na srodku mala wysepka na ktorej gniezdza sie rozne ptaki.
Skrzynka to plastikowa fiolka wielkosci aku AA schowana na brzegu stawu, na poziomie ziemi.