W latach 80. na polach i podmokłych łąkach dawnej podłódzkiej wsi Smulsko (na przedwojennych mapach oznaczanej jako Smólsko, co ortograficznie było chyba bardziej poprawne, wszak mamy smołę i smolarza) zaczęło wyrastać osiedle szeregowych domów. Domy były budowane były metodą gospodarczą i nierzadko od rozpoczęcia budowy do jej zakończenia upłynęło kilkadziesiąt lat. Niektóre do dziś nie są ukończone. Smulsko położone jest w najniżej położonej części Łodzi (z wyjątkiem oczywiście doliny Neru) i woda od czasu do czasu zalewa piwnice. Na ulicy Smulskiej można jeszcze zobaczyć kilka starych domów, a także spróbować jazdy konnej w miejscowej stajni. Co ciekawe, w latach 60. zabudowa szeregowa była przez władze partyjne rozważana jako podstawowa metoda rozwoju osiedli. Zwyciężyła jednak sowiecka koncepcja blokowisk z wielkiej płyty. W latach 70. na Smulsku planowano budowę elektrociepłowni EC5. Całe szczęście nic z tego nie wyszło (pewnie dziś zamiast zielonego osiedla mielibyśmy epicki urbex).
Kolejna, trzecia już reaktywacja. Zmieniona lokalizacja, skrzynka i maskowanie. W trochę bardziej dyskretnym miejscu może przetrwa dłużej.
Skrzynka jest ukryta w starej części Smulska, która częściowo zachowała swój dawny, wiejski charakter. Maskowanie leśno-parkowe.
Powodzenia w poszukiwaniach!