Świadectwem walk stoczonych przez wojska radzieckie w II wojnie światowej są liczne cmentarze, groby i monumenty upamiętniające poległych żołnierzy. Wiele z nich to mogiły zbiorowe i bezimienne. Część jest oznaczona w przewodnikach i mapach o innych wie tylko lokalna społeczność.
Nieopodal drogi łączącej wsie Starzyna i Wojnówka znajduje się pomnik lejtnanta Dymitra Moskalenki, który zginął w walce o te tereny 20.VII.1944. Poległy był synem jednego z marszałków Związku Radzieckiego – Georgija Moskalenki.
Poniższa informacja pochodząca z Gazery Białostockiej ( nr 167 z dnia 16.07.1969) wskazuje, że obiekt w obecnej postaci miał zostać odsłonięty w 25 rocznicę śmierci żołnierza – 20.VII.1969.
Członkowie mojej rodziny, którzy wychowywali się na tych terenach wspominali, że w okresie PRL pomnikiem opiekowali się uczniowie pobliskiej szkoły podstawowej w Starzynie. Przynosili kwiaty, zapalali znicze, dbali o porządek. Szkolna młodzież brała też aktywny udział w organizowanych przy pomniku okolicznościowych uroczystościach.
W Gazecie Białostockiej (nr 198 z dnia 20.VII.1973) wyczytałem, że pomnik poległego lejtnanta odwiedzały też dzieci z Grodzieńszczyzny przyjeżdżające na kolonie do Starzyny. (Nazwisko napisano z błędem)
Obecnie mało kto już pamięta i odwiedza to miejsce. Sporadycznie ktoś z mieszkańców pobliskich wsi uprzątnie teren wokół pomnika bądź zapali znicz. We wspomnianej wyżej szkole podstawowej w Starzynie próżno już szukać uczniów i młodzieży. Mieści się tam teraz dom starców.
W pobliżu pomnika Moskalenki, nieco dalej w lesie znajduje się kilka innych grobów. Jeden z nich to mogiła Samuela Bernarda Wołyńcewicz i jego żony Antoniny właścicieli dworu w pobliskiej Jodłówce. W internecie znalazłem informację, że kryje ona jednak szczątki tylko Antoniny, bo prawdziwy grób Samuela znajduje się w Skarżysku.
Pojemnik to preforma PET. W środku logbook, ołówek i temperówka. Brak certyfikatów oraz fantów na wymianę. Sposób ukrycia tradycyjny.
Lipiec 2016. Usunięte zostały cztery betonowe prostokątne rabatki wokół pomnika. Pęknięcie w filarze zabezpieczono wypełnieniem z silikonu