Uspakajam kesza nie trzeba będzie szukać w śmieciach,przykrego zapachu też już na szczęście nie ma.Dowiedziałem się że pod koniec swej działalności tzw. śmieciary nie mogły już same wjeżdżać i były wciągane przez liny,ja pamiętam ogromne ilości ptaków lecących rano i powracających wieczorem przez osiedle.Ciekawe do ilu metrów ten twór urósł?Dojazd prosty ,trzeba kierować się na Klaudyn i patrzeć do góry,spoiler załatwi sprawę.