Uwaga, miejsce jest marne - panuje tam, delikatnie mówiąc, nieporządek. Ale moim zdaniem warto zrobić parę kroków przez foliówki i inne śmieci, żeby móc pospacerować po podłodze, którą kiedyś odmierzały kroki ludzi, należących do innej rzeczywistości, przekreślonej na zawsze wojenną pożogą.
Według spisu powszechnego w 1921 r. 971 osób, tj. 6,4% mieszkańców Pruszkowa na pytanie o wyznanie odpowiedziało – „mojżeszowe”. Przed samą wojną Żydzi stanowili około 5% ludności Pruszkowa.
W podwórku kamienic przy ulicy Bolesława Prusa 38 i 40, mieściła się drewniana synagoga (nazywana „barakiem”) i łaźnia rytualna czyli mykwa, wybudowane dzięki wsparciu reb Mordechaja Gutowicza. W połowie lat 30. XX wieku gmina wyznaniowa pracowała nad planem wybudowania nowej, murowanej synagogi. Plany te jednak nie zostały zrealizowane.
W Sefer Pruszkow, Nadzin ve-ha-seviva (księga Pruszkowa, Nadarzyna i okolic) synagoga określana była mianem bejt midrasz czyli dom nauki oraz bejt kneset czyli dom zgromadzeń. Była otwarta cały dzień, posiadała zbiór ksiąg religijnych i odbywały się tam spotkania i zgromadzenia. Kiedy, w czasie wojny, trafiła do Pruszkowa liczna grupa uchodźców, synagoga pełniła również rolę kuchni ludowej.
Bożnicę rozebrano gdy w Pruszkowie zostało utworzone getto – nie chciano pozwolić na spalenie tego ważnego miejsca.
Tereny na których znajdowały mykwa i synagoga, do dziś należą do gminy żydowskiej. Synagoga nie została odbudowana i obecnie zachowana jest jedynie posadzka mykwy, którą można obejrzeć po przejściu przez bramę, zwaną przez żydów „szczękami” bo zaraz po przejściu przez nią trafiało się między biuro gminy a siedzibę związku rzemieślniczego ("prawa" i "lewa" frakcja).
Mijając parking (i miejsce ukrycia kesza), dochodzimy do zaniedbanego i zaśmieconego placu, gdzie zachowana jest, jedna z niewielu w województwie, pozostałość żydowskiego życia religijnego.
Źródła:
Sefer Pruszkow, Nadzin ve-ha-seviva (http://yizkor.nypl.org/index.php?id=2470)
W momencie założenia kesz zawierał: logbook, ołówek i certyfikaty dla trzech pierwszych znalazców :)