Największy na świecie niekomercyjny serwis geocachingowy
GeoŚcieżki - skupiające wiele keszy
Ponad 1000 GeoŚcieżek w Polsce!
Pełne statystyki, GPXy, wszystko za darmo!
Powiadomienia mailem o nowych keszach i logach
Centrum Obsługi Geokeszera wybierane przez Społeczność
100% funkcjonalności dostępne bezpłatnie
Przyjazne zasady publikacji keszy
Musisz być zalogowany, by wpisywać się do logu i dokonywać operacji na skrzynce.
stats
Zobacz statystykę skrzynki
Wiedźmy Krystyny kesz pierwszy - OP86CE
Właściciel: vovo_pl
Zaloguj się, by zobaczyć współrzędne.
Wysokość: 52 m n.p.m.
 Województwo: Polska > zachodniopomorskie
Typ skrzynki: Quiz
Wielkość: Normalna
Status: Gotowa do szukania
Data ukrycia: 31-01-2015
Data utworzenia: 18-12-2014
Data opublikowania: 31-01-2015
Ostatnio zmodyfikowano: 31-01-2015
42x znaleziona
0x nieznaleziona
4 komentarze
watchers 7 obserwatorów
105 odwiedzających
29 x oceniona
Oceniona jako: znakomita
2 x rekomendowana
Skrzynka rekomendowana przez: Agata*, Volt71
Musisz się zalogować,
aby zobaczyć współrzędne oraz
mapę lokalizacji skrzynki
Atrybuty skrzynki

Można zabrać dzieci  Szybka skrzynka  Offset cache  Umiejscowiona na łonie natury, lasy, góry itp 

Zapoznaj się z opisem atrybutów OC.
Opis PL

Informacja właściciela skrytki (vovo_pl)

To właściwie nie jest mój kesz. Poniższy tekst napisałem w transie, pod wpływem niezwykle sugestywnego przekazu telepatycznego. Nie wiem nawet, czy kesz rzeczywiście istnieje. Postaram się to sprawdzić w najbliższym czasie.

++++++++++++++++++

Kesz dwusystemowy. Zarejestrowany na www.openaching.pl i www.wiedźmocaching.czar

Pojemnik około 1 litr, zawiera ołówek i dwa logbooki. Jeden dla ludzi, drugi dla czarownic. Proszę nie pomylić się przy wpisywaniu. Fanty można wymieniać dowolnie między systemami. Przedmioty podróżne- tylko w ramach jednego systemu! Znajdują się tam też 3 certyfikaty dla najszybszych mugoli lub czarownic.

Kesz schowany w drzewie, ale na tyle nisko, że miotła nie będzie potrzebna (ani żaden inny sprzęt latający). Koordynaty startowe wskazują jeden z parkingów w pobliżu kesza.

++++++++++++++++++

 

Fajtłapski dziś keszował w okolicy Góry Chełmskiej. Gdy nie było nikogo w pobliżu, ukradkiem zakładał specjalne okulary. Skonfiskował je niedawno kosmo-keszerom i "zapomniał" zdeponować w policyjnym magazynie. Podejrzewał, że okulary w jakiś magiczny sposób ułatwiają keszowanie. Może widać kesze przez ściany? A może pod ziemią? W żaden sposób nie mógł jednak znaleźć zastosowania okularów. Eee, to chyba tylko zwykłe przeciwsłoneczne binokle, pomyślał w końcu.

Nagle poczuł na karku to dziwne uczucie. Wiedział, że ktoś mu się przygląda. Obejrzał się szybko za siebie, ale nikogo nie było. Spojrzał nieco w górę i omal nie zemdlał. Jakieś cztery metry nad ziemią unosiła się na miotle wiedźma. Ale nie taka, jak z bajek. Ta była całkiem ładna. Ubrana w strój sportowy. Nie leciała, tylko zrobiła efektowną stójkę i przyglądała się Fajtłapskiemu z zaciekawieniem.

Co jest, u licha, krzyknął Inspektor! Kim ty jesteś?

To ty mnie widzisz? Zdziwiła się czarownica. Przecież mugole mogą nas zobaczyć tylko wtedy, gdy same tego chcemy! Aaa, to pewnie przez te okulary, domyśliła się. Skąd je masz? Normalnie zakładają je tylko kosmo-keszerzy na czas startów i lądowań, aby nas widzieć. Zdarzały się już w okolicy zderzenia kosmicznych spodków z miotłami. Od czasu, gdy wymyślono te okulary, wypadków już nie ma.

To was tu jest więcej? Fajtłapski nie krył zdziwienia. Ależ oczywiście, Góra Chełmska jest naszym odwiecznym miejscem kultu, oznajmiła. A tak w ogóle, to Krystyna jestem, przedstawiła się wiedźma i zniżyła lot zatrzymując się tuż nad ziemią. Podała dłoń Fajtłapskiemu, ten uścisnął ją lekko i też się przedstawił.

Myślałem, że to Łysa Góra jest dla was najważniejsza, bardziej stwierdził niż zapytał Fajtłapski, tak jakby był dyplomowanym wiedźmologiem.

Ależ skąd, zaprzeczyła Krystyna. Łysa Góra może i jest ważna, ale głównie dla starszych wiedźm. Zlatują tam się chyba z przyzwyczajenia. Cała śmietanka, wszystkie młode wiedźmy (czyli do 400 lat), wolą Górę Chełmską. Doroczne bale, sabaty, olimpiady.

A dzisiaj też macie jakieś święto? Zainteresował się Inspektor?

To ty nic nie wiesz? No tak, bo niby skąd. Mamy jednocześnie dwie imprezy! Międzynarodowe zawody w lotach oraz trzeci Ogólnopolski Zlot Wiedźm Keszujących.

To wy tez keszujecie? Ucieszył się inspektor, wyczuwając bratnią duszę.

Oczywiście, odparła Krystyna. Naszych keszy jednak raczej nie znajdziesz, bo umieszczamy je wysoko na drzewach, wieżach, słupach, latarniach morskich a ostatnio również na farmach wiatrowych. Zasadniczo, keszujemy nie schodząc z mioteł.

Fajtłapskiemu nagle zaczęła pracować wyobraźnia. Gdyby tak znalazł wiedźmo-kesza! Już widział, jak inni keszerzy pękają z zazdrości!

Droga koleżanko, zaczął słodzić Fajtłapski. Czy mogłaby pani...czy mogłabyś założyć takiego kesza, żeby również ludzie mogli go odnaleźć? Bardzo proszę...Krystyno...Krysiu...wyszeptał namiętnie.

Ależ inspektorze, zarumieniła się Krystyna i skromnie odwróciła wzrok. Pan jest taki szarmancki, chyba, chyba nie mogę odmówić. Tylko jak to zrobić? Zamyśliła się. Nie mogę ot, tak opublikować kesza w ludzkim serwisie. Nagle jej twarz pojaśniała. Już wiem, od czego w końcu jest magia! Znajdę jakiegoś koszalińskiego keszera i siłą moich czarów zmuszę go do opublikowania skrytki, którą wcześniej umieszczę w serwisie dla czarownic.

Teraz jednak muszę lecieć. Za 15 minut mam start. Biorę udział w wyścigach nad starym stadionem. Ustalmy, że będziemy się tu spotykać codziennie o tej samej porze. To będzie nasza tajemnica. Poczułam do ciebie jakąś sympatię, zatrzepotała rzęsami Krystyna, tym razem nie odwracając spojrzenia. 

Fajtłapskiemu zrobiło się gorąco. To było obezwładniające. Ostatnio czuł się tak wspaniale wtedy, gdy sprzątnął sprzed nosa FTF-a pewnemu wrednemu inspektorowi z Lęborka!

I nie mów nikomu o nas, rzuciła na odchodne (a raczej na odlotne) Krystyna. Wiedźmom nie wolno spoufalać się z ludźmi. Za to grożą wysokie kary z odebraniem licencji na latanie włącznie!

To powiedziawszy, wzbiła się w powietrze i odleciała. Inspektor długo nie mógł wzroku oderwać. Wspaniale prezentowała się na miotle.

Następnego dnia, o umówionej godzinie, Fajtłapski ponownie spotkał się z czarownicą Krystyną. Właściwie już nie Krystyną, tylko Krysią. Dziś nie przyleciała w stroju sportowym. Ubrana była w przecudną karminową suknię. Suknia falowała na wietrze. Razem z suknią falowały jej długie włosy. W podobny sposób falowały targane lekkim powiewem witki jej miotły. Zniżyła lot i zawisła tuż nad ziemią. Widok był nadzwyczajny. Fajtłapski  zadurzył się po uszy.

Mój drogi inspektorze, wyszeptała namiętnym głosem czarująca czarownica. Daję Ci tu wyniki wczorajszego wyścigu, w których brałam udział. Gdy znajdziesz rezultaty moich dwóch najbliższych koleżanek, to poznasz współrzędne kesza. Skrytka znajduje się w lesie, tuż za miastem, prawie kilometr przed wierzchołkiem góry. Więcej Ci nie powiem, zagadka nie jest trudna. Skrytka zostanie opublikowana w mugolskim serwisie za 3 dni. Masz więc sporo czasu na myślenie. Fajtłapski spojrzał na otrzymaną kartkę:

 

1 Krystyna (Kielce)...........................czas 11.815

2 Eleonora (Wąchock).......................czas 11.910

3 Ludwika (Starachowice).................czas 12.005

4 Estera (Suchedniów).....................czas 12.055

5 Klaudyna (Stąporków)...................czas 12.345

6 Arystea (Ostrowiec Świętokrzyski)..czas 12.555

7 Juwencja (Opatów)........................czas 12.875

8 Lukrecja (Bodzentyn).....................czas 12.980

9 Renata (Skarżysko-Kamienna)........czas 13.090

10 Pulcheria (Końskie)......................czas 13.150

 

Widzę, że wygrałaś wyścig!!! Brawo!!! Skąd jednak mam wiedzieć, które z pozostałych zawodniczek to twoje najbliższe koleżanki? Aaaa, już się domyślam, ucieszył się Fajtłapski. Jak tylko skrytka pojawi się w serwisie- zaraz biegnę po FTF-a!

A może zejdziesz w końcu z tej miotły i poznamy się nieco bliżej? Namiętnym głosem zaproponował Fajtłapski. Krystyna tylko na to czekała. Zeskoczyła na ziemię i.....(dalsza część opowieści nie ma istotnego znaczenia dla ustalenia współrzędnych skrytki, więc zostanie pominięta).

Czy Ty znajdziesz kesza wiedźmy Krystyny? Może zdążysz przed Fajtłapskim?

UWAGA! Jako właściciel skrytki pozbawiam Fajtłapskiego prawa do FTF-a. Znał zagadkę 3 dni przed publikacją! Inspektorze! Znalezienie zaliczam, bo zagadkę pan rozwiązał, ale proszę natychmiast odnieść certyfikat FTF do skrytki! W przeciwnym wypadku usunę loga!!

 

 

OpenSprawdzacz
Autor tej skrzynki umożliwił sprawdzenie poprawności rozwiązania zagadki (współrzędnych pojemnika finałowego).
Statystyki: prób: 135 razy, trafień: 38 razy.
Dodatkowe informacje
Musisz być zalogowany, aby zobaczyć dodatkowe informacje.
Obrazki/zdjęcia
i jak tu się nie zakochać?