Największy na świecie niekomercyjny serwis geocachingowy
GeoŚcieżki - skupiające wiele keszy
Ponad 1000 GeoŚcieżek w Polsce!
Pełne statystyki, GPXy, wszystko za darmo!
Powiadomienia mailem o nowych keszach i logach
Centrum Obsługi Geokeszera wybierane przez Społeczność
100% funkcjonalności dostępne bezpłatnie
Przyjazne zasady publikacji keszy
Musisz być zalogowany, by wpisywać się do logu i dokonywać operacji na skrzynce.
stats
Zobacz statystykę skrzynki
msnr28 Dziwne napisy na murze cmentarza - OP84Z7
Właściciel: BAZYLEK
Założyciel: erykradek
Zaloguj się, by zobaczyć współrzędne.
Wysokość: 84 m n.p.m.
 Województwo: Polska > mazowieckie
Typ skrzynki: Nietypowa
Wielkość: Mała
Status: Gotowa do szukania
Data ukrycia: 26-09-2014
Data utworzenia: 26-09-2014
Data opublikowania: 26-09-2014
Ostatnio zmodyfikowano: 17-09-2015
61x znaleziona
0x nieznaleziona
1 komentarze
watchers 3 obserwatorów
104 odwiedzających
51 x oceniona
Oceniona jako: dobra
1 x rekomendowana
Skrzynka rekomendowana przez: Remol19
Musisz się zalogować,
aby zobaczyć współrzędne oraz
mapę lokalizacji skrzynki
Atrybuty skrzynki

Można zabrać dzieci  Dostępna dla niepełnosprawnych  Dostępna rowerem  Szybka skrzynka  Weź coś do pisania  Informacje zapisane w MP3  Miejsce historyczne  Potrzebne hasło do logu! 

Zapoznaj się z opisem atrybutów OC.
Opis PL

Wiele osób wciąż pyta, o co chodzi z napisami na murze cmentarnym od strony ul. Odrowąża.To pamiątka po tragicznym wydarzeniu sprzed 16 lat.


W okolicach Wszystkich Świętych napisy są nieco zasłonięte przez stragany, ale można je wypatrzeć. Znajdują się na murze cmentarza od strony ul. Odrowąża, blisko skrzyżowania z Budowlaną i Matki Teresy z Kalkuty. Sąsiadują tam ze sobą dwa slogany:

“Policjant broni mnie przed bandytą,
lecz kto obroni mnie przed policjantem?”

oraz

“Trudno nadać sens porządkowi,
który dzieje się wbrew rozumowi”

Napisy wyraźnie autorstwa tej samej osoby pochodzą z czasów, gdy hip-hop dopiero raczkował, a na Bródnie słuchano punka. Oba hasła to cytaty z piosenek legendarnego w niektórych kręgach zespołu Dezerter. Według osiedlowej legendy powstały w reakcji na strzelaninę na rogu Wysockiego i Budowlanej, do której doszło 9 marca 1997 roku.

Policjant po służbie zastrzelił tam dwóch mężczyzn. Według jednej wersji mundurowy zareagował na napad rabunkowy na przystanku. Krzyknął “stój policja” i oddał strzał ostrzegawczy. Napastnicy uciekli, ale z pobliskiego baru wyszli zaciekawieni klienci. W rękach mieli kije bilardowe, policjant przestraszył się, że to odsiecz dla bandytów, których chciał zatrzymać. Zaczął strzelać, zabił dwóch mieszkańców Bródna (młodego chłopaka i mężczyznę w średnim wieku), trzeciego ranił. Tyle według wersji oficjalnej.

Według osiedlowej wersji wydarzeń w barze nie było nawet stołu do bilarda, zabici byli zwykłymi gapiami, a cała sprawa została sfingowana przez policjantów broniących swojego funkcjonariusza. Dlatego “Trudno nadać sens porządkowi, który dzieje się wbrew rozumowi”.

Sprawa stałą się głośna na całą Polskę, bo przy okazji dyskutowano o granicach obrony koniecznej. Sierżant został skazany na siedem lat, ale zanim trafił do więzienia, został ułaskawiony przez prezydenta Aleksandra Kwaśniewskiego. Skazała go za to ulica. Razem z żoną musiał wyprowadzić się z Bródna.

Co dokładnie zdarzyło się wtedy na skrzyżowaniu pewnie nigdy się już nie dowiemy. Ale napisy na dobre wpisały się w krajobraz osiedla.

 

Dodatkowe informacje
Musisz być zalogowany, aby zobaczyć dodatkowe informacje.
PodCast - słuchaj jak dotrzeć do skrzynki - plik MP3
tam szukaj
Obrazki/zdjęcia
napis-na-murze2
napis-na-murze1