Największy na świecie niekomercyjny serwis geocachingowy
GeoŚcieżki - skupiające wiele keszy
Ponad 1000 GeoŚcieżek w Polsce!
Pełne statystyki, GPXy, wszystko za darmo!
Powiadomienia mailem o nowych keszach i logach
Centrum Obsługi Geokeszera wybierane przez Społeczność
100% funkcjonalności dostępne bezpłatnie
Przyjazne zasady publikacji keszy
Je moet ingelogd zijn om deze cache te loggen of te bewerken.
stats
Toon cache statistieken
Tajemnicza Hala... - OP82S6
Eigenaar: matateusz
Log in om de coördinaten te kunnen zien.
Hoogte: 30 meter NAP
 Provincie: Polen > zachodniopomorskie
Cache soort: Onbekende Cache
Grootte: Normaal
Status: Gearchiveerd
Geplaatst op: 15-07-2014
Gemaakt op: 01-07-2014
Gepubliceerd op: 03-07-2014
Laatste verandering: 19-09-2014
3x Gevonden
1x Niet gevonden
1 Opmerkingen
watchers 2 Volgers
12 x Bekeken
3 x Gewaardeerd
Beoordeeld als: gemiddeld
Om de coördinaten en de kaart te zien
van de caches
moet men ingelogd zijn
Cache attributen

Recommended at night  Dangerous Cache  Torch needed  One-minute cache  Access only by walk  Wachtwoord nodig om te loggen! 

Lees ook het Opencaching attributen beschrijving artikel.
Beschrijving PL

=== === ===

Noc. Wiał wiatr, padał deszcz. W okolicy nie było nikogo. Tylko Pan B. szedł samotnie asfaltową drogą, ściskając w ręku mały pakunek. Wiedział co chce zrobić. Wiedział gdzie chce iść. Nie wiedział tylko dla czego... Pewnie jak zwykle pomysł podsunął mu głos w jego głowie. Miał już tego dość. Chciał to przerwać.

Akurat nadarzyła się okazja. "To jest ten moment" pomyślał. Z trudem wdrapał się do miejsca o którym słyszał wiele historii. Wszystkie sprowadzały się na jeden tor: ŚMIERĆ.

Kiedy tam wszedł, od razu zobaczył coś co go przeraziło. Haki. Skojarzyły się mu z hakami których używają rzeźnicy aby powiesić tam martwe świnie. W tym świetle wydawały się być przerażająco ogromne. Kiedy wszedł do kolejnego pomieszczenia przed oczyma mignęły mu zdarzenia, które słyszał w opowieściach swojego dziadka. Wyobraźnia w takich miejscach działa o wiele mocniej. Każdy jego krok rozbrzmiewał echem, które odbijało się od ścian pustego pomieszczenia. Było ciemno. Jedyne światło jakie tam docierało dawała uliczna latarnia postawiona prawie na przeciwko "wejścia". Woda kapała z trzech otworów na dachu. Obszedł halę dookoła. Zwiedził ją całą. Było tam bardzo brudno. Wszędzie porozrzucane papiery, butelki i inne śmieci. Gdzieniegdzie przebiegał szczur.

Położył swoją paczuszkę na ziemi. Starannie otworzył i przejrzał zawartość. Wyjął pistolet. magazynek był załadowany do pełna. Wyjął pięć nabojów. Zostawił tylko jeden. resztę włożył do swojego "skarbu", zamknął go i schował tak, żeby nikt tego nie znalazł. Wstał i ponownie obszedł pomieszczenie. Usiadł pod ścianą. Spojrzał w górę. Deszcz przestał padać i robiło się coraz jaśniej. Towarzyszący głos, który znał już bardzo dobrze, coraz głośniej powtarzał "Zrób to! Zrób to!". Przyłożył pistolet do skroni. "Mam już tego dosyć!" wykrzyknął i pociągnął za spust. Nie czuł już nic. Nie słyszał już głosu który prześladował go od wielu lat. Na reszcie zapadła cisza. Ale tylko dla niego.

Echo huku słychać było jeszcze przez bardzo długi czas. Przechodzień, który wyprowadzał swojego pupila, zaniepokojony odgłosem zawiadomił policję. Po czasie dołączył do nich detektyw Żak. Specjalnie wziął tę sprawę. Znał bowiem ofiarę i wiedział że ma ona coś ważnego. Zależało mu na tym. Nie wiedział jednak gdzie szukać. Obszedł wszystko na około, wzdłuż i wszerz, centymetr po centymetrze i nic. Jest jednak mały problem... nie wolno mu było niczego dotykać...

Detektyw Żak wracał w to miejsce kilkukrotnie. Za każdym razem wychodził z niczym. Postanowił, ze następnym razem nie wyjdzie z hali, dopóki nie znajdzie tego, co tak bez przerwy szukał. Mówił prawdę. Nie wyszedł...

 

 

 

=== === ===

Co było w pakunku? Oto jest pytanie, na które odpowiedź znajdziecie jedynie przez przejście śladami głównego bohatera a następnie wcielenie  się w postać detektywa i tym razem odnaleźć to co schował Pan B., wskazówki Wam pomogą. Jest to jednocześnie hasło do logu.

Mam nadzieję,  że Wam się uda. Powodzenia!

 

Opis miejsca:

Po drodze na Arkonkę, od strony Parku Kasprowicza, znajduje się opuszczona hala. To tam bohater opowiadania popełnia samobójstwo. Aby tam wejść trzeba wykazać się przynajmniej lekką sprawnością fizyczną (trzeba wcisnąć się w dziure 1x1 m na wysokości ok 1 metra) i detektywistyczną intuicją.

Koordy wskazują miejsce wejścia do hali.

Bardzo proszę o staranne odkładanie WSZYSTKIEGO na miejsce. Proszę nie zabierać rzeczy ze skrzynki, nie licząc certyfikatów :)

 

 

Extra hints
Je moet ingelogd zijn om de hints te zien
Afbeeldingen
Wejście