Największy na świecie niekomercyjny serwis geocachingowy
GeoŚcieżki - skupiające wiele keszy
Ponad 1000 GeoŚcieżek w Polsce!
Pełne statystyki, GPXy, wszystko za darmo!
Powiadomienia mailem o nowych keszach i logach
Centrum Obsługi Geokeszera wybierane przez Społeczność
100% funkcjonalności dostępne bezpłatnie
Przyjazne zasady publikacji keszy
You have to be logged-in in order to perform operations on this cache.
stats
Show cache statistics
ŚK I - "Legenda jak powstało gołoborze" - OP82M6
Szlakiem legend świętokrzyskich - Kesz 14
Owner: angouleme
This cache belongs to GeoPath!
Please log in to see the coordinates.
Altitude: 282 m. ASL.
 Region: Poland > świętokrzyskie
Cache type: Traditional
Size: Small
Status: Ready for Search
Date hidden: 28-06-2014
Date created: 25-06-2014
Date published: 28-06-2014
Last modification: 28-06-2014
58x Found
2x Not found
0 notes
watchers 0 watchers
42 visitors
45 x rated
Rated as: Excellent
In order to view coordinates and
the map of caches
you must be logged in
Cache attributes

Go geocaching with children  One-minute cache  Nature  Access only by walk 

Please read the Opencaching attributes article.
Description PL

 

Jak powstało gołoborze

Nad Górami Świętokrzyskimi, wysoko w chmurach króluje dumny szczyt Łysej Góry. W miejscu tym - jak mówią ludowe przekazy - odbywały się spotkania czarownic - zwane sabatami. Podczas tych zjazdów diabły i czarownice odprawiały tajemne gusła, trwała piekielna zabawa i tańce. Nikt z ludzi nie śmiał się tam zbliżyć. Szatańskie śmiechy, straszne zaklęcia i upiorny wygląd uczestników sabatu mógł śmiertelnie przerazić. Czarownice żyły wśród mieszkańców okolicznych wsi. Wyglądały jak zwykłe kobiety. Tylko nocą, kiedy wśród jodeł szalała wichura i pioruny rozświetlały ciemność, diabelskie siostry siadały na miotły lub łopaty i po wypowiedzeniu zaklęcia:

"Płot nie płot

las nie las

wieś nie wieś

biesie nieś"

przenosiły się na szczyt Łysej Góry. Ludzie zawsze obawiali się czarownic. Potrafiły one zsyłać na ludzi i zwierzęta choroby i śmierć, odbierać krowom mleko, wywoływać burze, zatruwać żywność i wodę, odbierać miłość mężów i narzeczonych. Kiedy na Łysej Górze wzniesiono klasztor (od tego czasu zaczęto nazywać to wzniesienie Górą Świętego Krzyża), bicie dzwonów i modlitwy mnichów przeszkadzały złym mocom. Pewnej nocy diabły wyrwały z piekła ogromny głaz, wyleciały na ziemię otworem zwanym dziś Jaskinią Piekło (pod Gałęzicami koło Chęcin) i ruszyły w stronę klasztoru. Zmęczone dźwiganiem ciężaru przysiadły na chwilę na Górze Klonówce. Wtedy od wsi dobiegło pianie koguta - wstawał świt i diabelskie siły traciły moc. Ogromny głaz, wypuszczony z szatańskich szponów spoczywa do dziś na tym miejscu i nazwany został Diabelskim Kamieniem. Rozgniewany Lucyfer wysłał ponownie swoich poddanych na Święty Krzyż, nakazując im zburzenie klasztornych zabudowań. Tym razem diabły niosły kamienie w płachcie. Były już blisko celu, gdy śpiące na klasztornym podwórku gęsi zbudzone łopotem i gwarem w powietrzu, zagęgały na alarm. Hałas wyrwał ze snu jednego z zakonników, który uderzył w dzwon, myśląc, że nadszedł czas na poranną modlitwę. I znów nie udał się diabelski podstęp. Diabły ogłuszone biciem dzwonów upuściły płachtę i potężne kamienie posypały się na zbocze góry. Leżą tam do dziś, rozbite na kawałki. Tak powstało gołoborze.

 

Źródło: http://radiotravel.pl/all/2971-witokrzyskie-legendy-i-tradycje.html

 

O keszu: Klipsiak na kordach.

Additional hints
You must be logged-in to see additional hints
Pictures
Raz, dwa, trzy, Baba Jaga patrzy!