Największy na świecie niekomercyjny serwis geocachingowy
GeoŚcieżki - skupiające wiele keszy
Ponad 1000 GeoŚcieżek w Polsce!
Pełne statystyki, GPXy, wszystko za darmo!
Powiadomienia mailem o nowych keszach i logach
Centrum Obsługi Geokeszera wybierane przez Społeczność
100% funkcjonalności dostępne bezpłatnie
Przyjazne zasady publikacji keszy
Musisz być zalogowany, by wpisywać się do logu i dokonywać operacji na skrzynce.
stats
Zobacz statystykę skrzynki
Strony mojego Taty #2 Młyn na Świdrze - OP81DC
Dawniej młyn, teraz stawidła
Właściciel: vilkolak
Zaloguj się, by zobaczyć współrzędne.
Wysokość: 117 m n.p.m.
 Województwo: Polska > mazowieckie
Typ skrzynki: Multicache
Wielkość: Mała
Status: Gotowa do szukania
Czas: 0:10 h    Długość trasy: b.d.
Data ukrycia: 04-05-2014
Data utworzenia: 06-05-2014
Data opublikowania: 06-05-2014
Ostatnio zmodyfikowano: 17-06-2014
21x znaleziona
3x nieznaleziona
5 komentarze
watchers 2 obserwatorów
30 odwiedzających
19 x oceniona
Oceniona jako: znakomita
7 x rekomendowana
Skrzynka rekomendowana przez: Azymut, Błękitna Team, Brym, jatar, Michu4000, Tataminiakus, zueira
Musisz się zalogować,
aby zobaczyć współrzędne oraz
mapę lokalizacji skrzynki
Atrybuty skrzynki

Można zabrać dzieci  Skrzynka niebezpieczna  Dostępna rowerem  Wymagany dodatkowy sprzęt  Szybka skrzynka  Weź coś do pisania  Offset cache  Miejsce historyczne  Potrzebne hasło do logu! 

Zapoznaj się z opisem atrybutów OC.
Opis PL

"Kieeeeedy byłem, kieeeeedy byłem małym chlopcem, hej!
Wzioooooął mnie ojciec, wzioooooął mnie ojciec
i tak do mnie rzekl..."

Seria skrzynek ma na celu pokazanie ciekawych miejsc z okolic w których wychowywał się mój nieżyjący już tata. Miejsc które mi pokazywał jak byłem mały i jak troche wiekszy, i o których opowiadał mi z wielką pasją. Niestety jakoś nie za bardzo mnie to wszystko interesowało i słuchałem tego tak "piąte przez dziesiąte":(Teraz, kiedy z wielkim zaciekawieniem posłuchałbym tego jeszcze raz, jest niestety już za późno... Ale jako że od dziecka byłem tutaj częstym gościem to jakaś wiedza i wspomnienia pozostały. Na szczęście cała okolica nie jest okeszowana i mogę sie tym wszystkim z Wami podzielić :)

...................................................

Po młynie, gdzie nadal tama piętrzy wodę, zostały tylko betonowe słupy. Wzniósł go w końcu XIX w. pierwszy młynarz sufczyński Rybak, który wnet sprzedał osadę młyńską Józefowi Zwolińskiemu, a gdy ten zmarł w 1925 r., kupił ją w 1939 r. Zygmunt Stolarski. W latach pięćdziesiątych nowym właścicielem został Jan Fijołek. Budynek strawił pożar (prawdopodobnie od zwarcia elektrycznego) w 1965r., dziesięć lat od założenia elektryczności we wsi. Wg relacji mieszkańców we młynie działała też piekarnia dla żołnierzy radzieckich. Teraz osada jest częściowo w rękach młodego małżeństwa z Warszawy, którzy przenieśli starą stylową drewnianą chałupę z Woli Dłużewskiej. - źródło: www.sufczyn.pl

Kiedy zapory są opuszczone i świder jest pełny to latem jest to doskonałe miejsce do plywania. Woda osiąga wtedy głębokość max 2m więc wszędzie ma się grunt. Woda zawsze jest spokojna i wg mnie bardzo bezpieczna.

Współrzędne wskazują na stawidła. Wskazówka do odszukania kesza, w postaci kodu QR, ukryta jest na samym końcu murku widocznego na fotce. W niej też podane jest hasło do logu internetowego.

Uwaga!! Wchodząc na murek zachowaj szczególną ostrożność!! Jest dosyć wąsko, można spaść do wody z ok 2m - na szczescie do płytkiej:)Przy okazji można też niechcacy upuścić gps/tel do wody czego myślę że wolelibyśmy uniknąć.

UWAGA!! W logbooku znajduje się cyfra potrzebna do finału.

Ps. Mam gorącą prośbę. W logu internetowym proszę o informację czy stawidła są opuszczone i czy Świder jest pełny przed nimi. Z góry dziękuję ;-) 

Obrazki/zdjęcia
młyn ok 1960
stawidła dziś
droga do wskazówki
spoiler