Praktycznie spontaniczny kesz. Miejsce znane już, ale nigdy ten "GŁUPI" pomysł mi do głowy nie wpadł :). Przechodząc ostatnio oświeciło mnie z keszem. A tytuł i filmik, który podobno jest nowym hitem internetu, który przesłał mi Heniek, idealnie pasuje do tej skrzynki.
NIE CYKAJ się, zabieraj gumowce, rękawice gumowe i w drogę :). Zostaw komputer, gry i poczuj się jakbyś znów miał 10 lat i zdobywał świat z łukiem i proca w ręce.
Dodatkowo samochód najlepiej zaparkować na parkingu za kościołem, by nie zwracać na siebie uwagi. Koordy nie wskazują miejsca ukrycia, a jedynie początek drogi :). Wiem, że możecie podejmować skrzynkę w grupie, bo w pojedynkę możecie się trochę cykać :), więc dochodząc na miejsce, zachowajcie bezwzględną ciszę. Wczujcie się w rolę tajnej grupy desantowo-szturmowej i porozumiewajcie się na migi. Nie żartuję tu bynajmniej, bo miejsce znajduje się w bezpośrednim kontakcie z terenem prywatnym, a nawet można z przymróżeniem oka powiedzieć, że ingeruje w niego :D. Najlepiej robić to w nocy, żeby nie zwracać na siebie uwagi. Proszę o rozwagę, jeśli nie czujesz się na siłach to odpuść sobie. Kontroluj stan wody. POWODZENIA!!!
UWAGA!!!
Kesz może okazać się niebezpieczny, więc podejmujesz na własne ryzyko.