Bolkowice schowały na wzniesieniu przy drodze z Widuchowej do Lubanowa. Skręcając z drogi głównej dziurawymi płytami (oj, trzęsie) dojedziemy do wsi. Od razu zauważymy po lewej ogromny kombinat rolniczy, a po prawej małą stację paliw - na szczęście jest już zamkniętaBolkowice i rolnictwo to połączony system od początku istnienia wsi, czyli od końca XVIII w. Obecny kombinat bazuje na infrastrukturze pozostawionej po byłym PGRze.
Mimo, że obecnie mieszka tu niewiele ponad sto osób, to absolutnie warto zajrzeć do Bolkowic choćby na chwilę. Od razu wypatrzymy stary dwór. Imponująca budowla na kamiennej podbudowie przez wiele lat służyła zarządcom dawnego majątku. Później mieściła się tu siedziba miejscowego PGRu. Aktualnie budynek ma właściciela, który niestety nie robi nic, by przywrócić dawny blask. Ostatnio wystawił posiadłość na sprzedaż. Za dworem jest piękny park, a ciekawych okazów drzew nie sposób spisać. W sumie każde nadaje się na skrytkęWarto też zwrócić uwagę na ogromne chlewnie i dziwny budynek zadaszony kopułą. Ponoć była to lodownia. Nieopodal dworu, przy świetlicy i placu zabaw uwagę przykuwa "dziwne" muzeum. Pewien mieszkaniec w bardzo oryginalny sposób upamiętnia swoje podróże po Polsce. Trzeba zobaczyć!!! A przy odrobinie szczęścia rozmową zagai nas właściciel.
21 sierpnia zmiana kordów i miejsca ukrycia!!!
Kesz: niewielkie pudełko skryło się w jednym z drzew, spojler rozwieje wątpliwości. Choć teren jest prywatny to można śmiało pospacerować. Czasami pojawia się stróż, ale w pokojowych zamiarachPrzy właściwym podejściu pozwoli nawet zajrzeć do środka :)
Na starcie: certyfikat FTF, logbook, ołówek, moneta i gumka do włosów.