Co prawda na oczy tego cudu techniki nie widzieliśmy ale zgodnie z posiadanymi informacjami możemy ujawnić, iż ze względu na fakt, że niektórzy z okolicznych gospodarzy posiadają łąki po obu stronach Bugu, uruchomiono dla nich prom czynny wyłącznie w czasie sianokosów. Podobno przywołuje się go waląc w specjalny gong umieszczony na brzegu rzeki.
Gongu nie udało się odszukać (podejrzewamy, że złomiarzom mogło się udać) ale namierzyliśmy przynajmniej coś na kształt metalowej konstrukcji, która nam pasowała do idei gongu.
Sama skrzynka, rozmiarów pokaźnych ukryta jest pod jedyna w okolicy, upaloną na czarno, karpą po dużym drzewie. Kujka może się przydać ale przecież każdy geokeszer ma ze sobą kujkę, no nie?
Fotek nie ma tym razem bo akurat pogoda się spartaczyła i zamiast wiosny zrobiła się pochmurna zima.
W skrzynce m.in. płaskorzeźba z melancholijnym napisem (sentencja szczególnie przydatna dla tych co już się w małżeństwo byli wpuścili) a na jej odwrocie połowa tajemniczych koordynatów. Dla pewności te same koordynaty umieszczone są także na kartce pod płaskorzeźbą. Pierwszego znalazcę uprasza się o zabranie płaskorzeźby na pamiatkę i pozostawienie karteczki z koordynatami dla innych. Jak będziecie mieli farta i znajdziecie kiedyś drugą płaskorzeźbę z pozostałą częścią namiarów... dojdziecie do bogactwa gdyż znajdziecie gdzieś w puszczy wiadro (15l/20kg) wypełnione dobrem wszelakim.
Prawdopodobnie skrzynka znajduje się na obszarze NATURA 2000
:
Dolina Dolnego Bugu - PLB140001 Ostoja Nadbuzanska - PLH140011 |