Skrzyneczka: mikro, ukryta na brzegu parku; Zabierz coś do pisania.
Miejsce:
Oczywiste jest, że w Dolnie Dłubni plemiona Słowiańskie, a może nawet przedsłowiańskie osiadły już kilka tysięcy lat temu. Epoki musiały przeminąć nim z grodzisk ludzie zeszli z sadybami w otwartą dolinę. Bliskość stolicy i energia dostarczana przez rzekę na pewno była bodźcem decydującym o gwałtownym rozwoju rolniczym i przemysłowym doliny Dłubni
Wilczkowice to wieś rycerska (należąca do rodów rycesrskich) która oficjalnie pojawiła się na mapach w 1374, gdy zbudowano tu pierwszą papiernię. Produkowano na potrzeby nieodległej stolicy Krolestwa Polskiego. Papier czerpano tu przez setki lat w napędzanych przez Dłubnię młynach papierniczych. Niestety żaden nie przetrwał do dzisiejszych czasów. W XVII wieku wieś miała własny browar, młyn i 2 karczmy. W XVIII wieku powstał tu dwór rodziny Kithell, jednakże czas i z nim się uporał. Ostatecznie zawalił się w latach 50-tych XX wieku. W centrum wsi pozostał zdziczały, choć zrewitalizowany ostatnio park - resztki wspaniałego ogrodu dworskiego. Wciąż dostrzec można oryginalne założenie: strugę wodną i główną grabową aleję. Skrzynka ukryta jest w pozostałościach tegoż dworskiego parku.
Mnóstwo ciekawostek wraz z rekonstrukcją dworu i parku: http://www.michalowice.malopolska.pl/spzm/publikacje/nr23-24.pdf