Największy na świecie niekomercyjny serwis geocachingowy
GeoŚcieżki - skupiające wiele keszy
Ponad 1000 GeoŚcieżek w Polsce!
Pełne statystyki, GPXy, wszystko za darmo!
Powiadomienia mailem o nowych keszach i logach
Centrum Obsługi Geokeszera wybierane przez Społeczność
100% funkcjonalności dostępne bezpłatnie
Przyjazne zasady publikacji keszy
You have to be logged-in in order to perform operations on this cache.
stats
Show cache statistics
Žižkov - OP6972
Prague by pani_ka
Owner: pani_ka
Please log in to see the coordinates.
Altitude: 270 m. ASL.
 Region: Czech Republic > ?
Cache type: Other type
Size: Micro
Status: Ready for Search
Date hidden: 25-06-2013
Date created: 02-06-2013
Date published: 25-06-2013
Last modification: 16-02-2019
57x Found
0x Not found
0 notes
watchers 5 watchers
124 visitors
47 x rated
Rated as: Good
2 x recommended
This cache is recommended by: atena.pl, crazy_baby
In order to view coordinates and
the map of caches
you must be logged in
Cache attributes

Go geocaching with children  Accessible for disabled  Bike  One-minute cache  Nature  Monumental place 

Please read the Opencaching attributes article.
Description PL
Waszym zadaniem jest odnaleźć bobasy raczkujące nie po wieży, a po ziemi (nie znajdziecie ich pod podanymi współrzędnymi!!!). Dzięki temu będziecie mogli przyjrzeć im się z bliska i dostrzec, że zamiast twarzy mają... rowek z kodem kreskowym:D No i oczywiście będziecie mogli je sobie za darmo pogłaskać, pomiziać czy co tam Wam jeszcze przyjdzie do głowy:P
Skrzynka oznaczona jako nietypowa, ponieważ nie posiada jako takiego fizycznego pojemnika. Warunkiem uznania znalezienia jest zamieszczenie w logu zdjęcia geokeszerki/geokeszera (lub karteczki z nickiem i datą) na tle bobasa.

 
Ciekawostka
W Pradze, oprócz bobasów Davida Černego, zaszokował mnie też pewien wynalazek techniki, z którego byłam zmuszona korzystać. Nazywa się nieco zabawnie, bo "paternoster". Spytacie pewnie co to takiego? Z tym czymś zetknęłam się po raz pierwszy właśnie w Pradze. Jak to zobaczyłam, to przetarłam oczy ze zdumienia i byłam lekko przerażona (dodam, że jako dziecko panicznie bałam się wind...). Pomyślałam sobie, że to jest dość niebezpieczne, więc dlaczego ktoś coś takiego dopuścił do użytku?! Jednak konieczność zmusiła mnie do korzystania z tego "cudu techniki". Ale jak się dowiedziałam, że to coś się tak nazywa, to pękałam ze śmiechu. W sumie nazwa adekwatna, mnie się kojarzy ewidentnie z jednym: jak wsiadasz to lepiej się przeżegnaj, tak na wszelki wypadek:DJeszcze jak widziałam niektórych śmiałków wskakujących na ostatni moment, z nogą zadartą wysoko... jednak po kilku kursach schodami na 5. piętro przekonałam się do tego cudu techniki. W Polsce też ponoć jest kilka sztuk tego wynalazku, jednak ze względu na dużą wypadkowość urządzenia te są sukcesywnie wycofywane z użytku. Gdyby ktoś chciał doświadczyć tego na własnej skórze, to zapraszam na Wydział Mechaniczny Politechniki Praskiej, N 50° 06.205' E 14° 23.504'. Istna jazda bez trzymanki, serio.
Additional hints
You must be logged-in to see additional hints