Skrzynka znajduje się w opuszczonyb budynku przy ulicy 17 stycznia w Warszawie.Nie mam pojęcia co tam się znajdowało wcześniej.Keszyk schowałem na parterze budynku za drewnianym czymś przypominającym...,a zresztą nie wiem co przypominającym.Dla zwolenników chowania skrzynek najwyżej jak się da odpowiadam,że też próbowałem tak uczynić,lecz na górze nie znalazłem sensownego miejsca na skrytkę.Na dach wchodzić nie próbowałem.W ten oto sposób potencjał miejsca nie został w 100% wykorzystany.Na górę jednak można dostać się bez problemu,uważać jednak trzeba na dziury w podłogach,życie wszak ma się tylko jedno.Dlatego dodałem atrybut skrzynka niebezpieczna,przy czym samo dojście do skrzynki nie jest niebezpieczne zbytnio,a jedynie penetracja wyższych pięter.