Kolejna z poznańskich znanych czy nieznanych legend miejskich:
Kamienica, która przedtem do angielskiego kupca należąca…historyczną ma osobowość, to jest daszek, któremu teraźniejszy właściciel winien swój przydomek. Karol XII posiadłszy roku 1703 mocą oręża Poznań, w tym domu na pierwszym piętrze jadł śniadanie. Rozmarzony zapewne winem usiadł w oknie. Pod oknem przechodziła piękna mieszczanka, poznanianka, na która król tak się zapatrzył, że nagle stracił równowagę i wypadł z okna. Byłby niechybnie spadł na bruk z wysokiego piętra, gdyby nie daszek wystający, nad wychodem do tejże kamienicy, na którym się zatrzymał, aż spieszna przybyła pomoc. A tak, gdyby nie ten daszek, ileż to ważnych wypadków w Europie nie byłoby się wydarzyło lub inny wzieło obrót.
Jak już znajdziesz miejsce i poszukasz kesza obejrzyj dokładnie jej fasadę! Kamienica posiada charakterystyczny element z datą (rok) – która jest hasłem do logu. Data związana jest z Wielką Powodzią jaka nawidziła Poznań.
Jest to kamieniczka z bardzo ciekawą historią i jedna z ładniejszych w mieście.
Dla pierwszego znalazcy certyfikat FTF.
UWAGA: Miejsce mega!!! ruchliwe. Zalecane podejmowanie w nocy.