Nie wiem czemu to miejsce w swej nazwie ma Nowosiólki skoro leży we wsi Fasty. Może w czasach wojny były inne granice administracyjne?
Jest to jedno z miejsc masowych straceń z okresu II wojny światowej, jakie znajdują się w lasach wokół Białegostoku. By poznać jego historie musimy cofnąć się do roku 1940. Wtedy to sowieci część pacjentów szpitala psychiatrycznego w Choroszczy wywieźli w głąb ZSRR, część przesiedlili na plebanię kościoła. Budynki szpitala zajęła Armia Czerwona. Drugi akt tragedii rozegrał się w 1941r. po wkroczeniu Niemców. Zgodnie z założeniami akcji T4, wyeliminowania chorych psychicznie ze społeczeństwa, postanowiono zgładzić pacjentów z Choroszczy. Szacuje się że 100 pacjentów było pod stałą opieką lekarzy, a 500 u opiekunów w okolicy. W sierpniu do przygotowanych wcześniej dołów przywieziono 100 pacjentów, których zastrzelono. W następnych dniach rozstrzeliwano chorych przebywających u opiekunów. Zginęło 464 pacjentów.
Miejsce egzekucji chorych psychicznie był wykorzystywany nadal. Swe życie zakończyli tutaj min. Władysław Praga najmłodszy poseł na sejm z roku 1928r., czy Mieczysław Błahuszewski, komendant okręgu białostockiego Batalionów Chłopskich.
Skrzynka to nieduży pojemnik na żywność. W środku logbook, ołówek i klka fantów. Lekko przysypana ziemią i liśćmi.