Czeski fabrykant Tomasz Bata szukając dobrego miejsca na rozwój swojego biznesu zainteresował się niewielką wioską Ottmuth (Otmęt). W 1929 r. zakupił od właściciela ziemskiego von Sponnka piaszczyste, zalesione tereny na zachodzie Otmętu, w rejonie dzisiejszej ulicy Kilińskiego. 24 lipca 1929 r. zarejestrowano przedsiębiorstwo pod nazwą "Deutsche Schuh Aktiengesellschaft Bata" z siedzibą w Berlinie (W skórcie "Bata" lub "Bata-Schuh", co w wolnym tłumaczeniu znaczy "Bata-Buty"). W Otmęcie wybudowano fabrykę obuwia, stylem przypominającą macierzysty zakład w Zlinie (Czechy).
W skład majątku otmęckiego zakładu wchodził samolot Junkers F.13 oznaczony niemieckimi numerami D-1608 oraz lotnisko zlokalizowane na polach na wschód od Malni, koło należącego do hrabiego majątku Emilienhoff. Lotnisko wykorzystywane było przez Batę w celach podróży służbowych, głównie do siedziby firmy w Czeskim Zlinie.
Tomasz Bata zginął w wypadku lotniczym w okolicach Zlina w tym właśnie samolocie...
W okresie II Wojny Światowej lotnisko było używane przez Luftwaffe. Od czerwca 1941 r. do stycznia 1943 r. lotnisko opustoszało. W bezpośrednim sąsiedztwie lotniska, w majątku Emilienhoff (Emilówka) mieścił się główny obóz Polaków, pracujących przymusowo w zakładach obuwniczych.
Więcej o lotnisku można poczytać tu lub tu
Ponieważ po lotnisku już nic nie zostało kesz został ukryty w reszkach Emilówki.