Miejsce,które kojarzy mi się z moim dzieciństwem,gdyż kilka domów dalej mieszka moja babcia.Odkąd zaczęła się moja przygoda z OC,myśl o założeniu właśnie tam skrzyneczki ciągle krążyła mi po głowie.Aż postanowiłem coś z tym zrobić.
Odwiedzenie tego miejsca gwarantuje zbliżenie się do historii.
To nie jest skrzynka którą powinni się zaliczyć jak drive-in.Naprawdę warto poswięcić chwilę na obejście i obejrzenie wszystkich miejsc oraz budynkow.Informacje na temat zabytków można znaleźć na miejscu,umieszczone są na specjalnych tablicach.
Skrzyneczka zaś to pojemnik na mocz schowany pomiędzy konarami pobliskiego drzewa.Zawiera logbook,ołówek i kilka fantów.Delikatnie przysypana ziemią i liśćmi,łopatka nie jest potrzebna.