Budynek z czerwonej cegły wybudowany przed 1893 dla Maurycego Karstensa, właściciela przedsiębiorstw budowlanych w Warszawie.
W 1893 na posiadłości Karstensa wznosiły się dwa domy do wynajęcia: murowana willa Julia, wówczas znajdująca się przy ulicy Warszawskiej 19, oraz drewniany budynek przy ulicy Kościelnej 4. Na początku XX wieku posesja przeszła w posiadanie Aleksandra Kowalskiego, aptekarza prowizora farmacji, który założył tu inhalatorium, zakład hydropatyczny i skład apteczny. W ogrodzie na terenie posesji wybudował kolejny drewniany budynek (przy ulicy Warszawskiej 23a) oraz pijalnię wody mineralnej "Motor".
Na początku lat 20. XX wieku willa należała do pediatry Gotlieba Kremera, lekarza Zakładu Psychiatrycznego dla Żydów "Zofiówka". Od 1925 mieścił się w niej urząd pocztowo-telegraficzny, kierowany przez Aleksandra Kowalskiego. Około 1935 pocztę przeniesiono do dawnej willi "Cacko", a w "Julii" pozostał tylko urząd telegraficzny. Narożnik posesji zajmowały kioski i sklepy (w tym miejscu obecnie znajduje się Restauracja Stylowa).
Mimo objęcia opieką konserwatorską, willa pozostaje w stanie ruiny.
To już trzeci (w tym drugi mój) kesz w tym miejscu. Pierwszy nicrama (OP0618) był ukryty w stercie gruzu przy wejściu. Niestety zniknął, tak jak mój schowany na szczycie wieży (prawdopodobnie spadł). Schowałem, więc nowy, ale już na dole, tak aby wszyscy mogli go odnaleźć.
W wieży jest dodatkowo mały pojemniczek z certyfikatami dla jej zdobywców (na oknie za cegłą). Wejście do willi może być niebezpieczne, ale podjęcie skrzynki tego nie wymaga.